Staropolski kult św. Józefa

Staropolski kult św. Józefa

Wydany w 1645 r. zbiór kazań autorstwa Szymona Starowolskiego Świątnica Pańska zamykająca w sobie kazania na uroczystości świąt całego roku miał służyć jako pomoc dla kaznodziejów przygotowujących homilię na uroczystość lub wspomnienie danego świętego. Na każdy dzień przeznaczono po trzy kazania. Całość poprzedzona była perykopą, a poszczególne kazania rozpoczynały się od cytatu łacińskiego; na końcu zbioru umieszczono jeszcze pojedyncze utwory. Łacińskie passusy pojawiające się również w tekstach kazań były krótkie, można więc wnosić, że dzieło Starowolskiego skierowane było także do odbiorców, którzy nie potrafili płynnie posługiwać się tym językiem.

Trzy kazania na dzień 19 marca zostały poświęcone postaci św. Józefa. Pierwsze z nich, zatytułowane O zacności Józefa św., powstało na podstawie nie tylko na Biblii i pism uznanych autorów chrześcijańskich (w tym Jana Gersona), ale również na tradycji apokryficznej, na co wskazują szczegóły, których nie znajdziemy w Piśmie Świętym. Tekst podzielony został na odrębne całostki opisujące sześć godności św. Józefa; jedną z nich było pełnienie roli przybranego ojca Jezusa. Autor przedstawiał także alegoryczną interpretację zasłony ze Świątyni Salomona jako znaku małżeństwa Józefa z Maryją oraz ich cnót. Na końcu mowy Starowolski przypomniał wymienione godności, wzmiankując o każdej z nich poprzez zdania zaczynające się od przymiotnika „szczęśliwy”.

Kazanie drugie, O urzędach, które na sobie ponosił Józef święty, a przy tym o błogosławieniu jego od Pana Boga, autor rozpoczął od wymienienia kilku godności w szlacheckiej Rzeczypospolitej i napomknienia o szczególnych predyspozycjach, jakimi powinni odznaczać się urzędnicy. Zdaniem Starowolskiego św. Józef „nie tylko był pedagogiem Pana Chrystusowym, podkomorzym, marszałkiem i kanclerzem, ale jeszcze i ojcem mniemanym i oblubieńcem Najświętszej Panny”. Autor nazwał także św. Józefa „ochmistrzem”. Część kazania zbudowana była na zasadzie pytań retorycznych, rozpoczynających się w identyczny sposób. Starowolski wymieniał w tym miejscu postacie biblijne, które dostąpiły wyjątkowego dobrodziejstwa i zestawiał je ze szczęściem, jakie spotkało św. Józefa. Pisał również o błogosławieństwie, jakim cieszył się Józef. Jego imię zaś objaśniał jako „przybywanie”.

Karta ze starej księgi pt. Świątnica Pańska zamykająca w sobie kazania na uroczystości świąt całego roku".
Kazanie: O trojakim szczęściu Józefa świętego, [w:] Szymon Starowolski, Świątnica Pańska zamykająca w sobie kazania na uroczystości świąt całego roku, Kraków 1645; Biblioteka Narodowa

We wprowadzeniu do trzeciego kazania O trojakim szczęściu Józefa św. autor przedstawił pięć osób noszących na kartach Pisma Świętego imię Józef, zaznaczając, że wszyscy oni nosili przydomek „Iustus”. Byli to: wzmiankowany również w Reforamcyi obyczajów polskich Józef Patriarcha, Józef z Arymatei, wspominani w Dziejach Apostolskich Józef Barsaba oraz Józef Barnaba, a także św. Józef, „ojciec mniemany Pana Jezusa”. W tekście wyróżnione zostały także trzy powody, dla których św. Józef był człowiekiem szczęśliwym: bycie mężem Maryi, przybrane ojcostwo i opieka nad Jezusem oraz cieszenie się sympatią ze strony Boga i ludzi z racji świętości życia. Szczególne łaski, jakimi został obdarzony św. Józef, wynikały wedle słów Starowolskiego z poślubienia Maryi. Przebywanie w domu z Jezusem było zaś dla Józefa rajem i radością, której „święci Pańscy w niebie zażywają”. W tekście znalazły się również informacje o bractwie św. Józefa i przypomnienie, że święty ten jest patronem dobrej śmierci. Autor przedstawił św. Józefa jako bliskiego ludzkim sprawom, którego wspomnienie obchodzone jest zarówno przez ludzi cnotliwych, jak i grzeszników. Także i w tym kazaniu Starowolski przytaczał znaczenie hebrajskiego wyrazu – w tym miejscu oddawanego po polsku jako „błogosławiony”, a po łacinie jako „szczęśliwy”. Jak można wywnioskować z zamieszczonej na marginesie informacji, opierał się tutaj na Etymologicon trilingue Jana Fungeriusa, wydanym w Lejdzie na początku siedemnastego stulecia.

Trzy wspomniane kazania cechują się ustrukturyzowaną kompozycją. Można w niej wyodrębnić mniejsze cząstki kompozycyjne; we wszystkich zachowana została jednak myśl przewodnia tekstów, którą jest pochwała św. Józefa. Jednocześnie kazania Szymona Starowolskiego są dowodem na dynamiczny rozwój kultu św. Józefa w XVII-wiecznej Rzeczypospolitej. Najważniejszym jego ośrodkiem był Kalisz, gdzie w kolegiacie do dzisiaj znajduje się uważany za cudowny obraz Świętej Rodziny.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Święty Jan z Kęt w twórczości Szymona Starowolskiego

      Jana z Kęt formalnie ogłoszono patronem Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego w XVIII w., niemniej przekonanie o jego opiece roztaczanej nad Koroną Polską żywe było w kręgach Akademii Krakowskiej jeszcze w czasach Jagiellonów.W łacińskiej twórczości Szy

      Rycina przedstawia obraz w ramię owalnej. Widzimy duchownego klęczącego przy kaplicy i spoglądającego w niebo, gdzie są święci. Na zewnątrz orzeł z koroną na głowie, oraz zdobienia roślinne i cztery małe obrazy z portretowanym. Pokazują tego duchownego, na różnych etapach jego życia. Jest to Św. Jan z Kęt.
    • Silva Rerum

      Matki, święte, kobiety walczące w „Kronice Polskiej” Marcina Kromera

      „Kronika Polska” Marcina Kromera, królewskiego sekretarza, a następnie biskupa warmińskiego, wydana w języku łacińskim w 1555 roku pod tytułem „De origine et rebus gestis Polonorum[1]” pełna jest opisów krwawych starć władców, bitew i wojen, które czasem

      Barwna ilustracja ze sceną we wnętrzu pałacu, lub kościoła. Na środku kobieta w stroju zakonnym błogosławi klęczącego przed nim młodego mężczyznę. Po lewej stronie żołnierze ze sztandarem orła białego. Po prawej stronie zakonnice i inni zebrani, którzy przyglądają się tej scenie.
    • Silva Rerum

      Vir bonus, dicendi peritus – Człowiek uczciwy, doświadczony mówca

      Rzymski polityk, mówca, pisarz i rolnik, Katon Starszy (III/II w. p.n.e.) określił w ten sposób ideał mówcy doskonałego. Formułę tę można odnaleźć w wielu rzymskich podręcznikach retoryki, sztuki dobrego i rzetelnego przemawiania.Według Isokratesa idealny

      Kolorowe zdjęcie współczesne. Przedstawia antyczne budowle. Jest to Forum Romanum w Rzymie.
    • Silva Rerum

      Siła retoryki. O znaczeniu gestu w sztukach plastycznych

      Nieme obrazy komunikują się z nami przede wszystkim za pośrednictwem gestu, nie zawsze jednak potrafimy odkodować retoryczne zabiegi stosowane w sztuce dawnej. Zgodnie z zasadą pars pro toto zwróćmy uwagę na dwa wybrane motywy – jeden definiujący sam sieb

      Kolorowa reprodukcja. Przedstawia fragment malowidła. Spośród tłumu mężczyzn wyróżnia się jeden - w ciemnym stroju, z wąsami, który podnosi ręce do góry. Jest to fragment obrazu nieznanego autora pt. Wykupienie zwłok świętego Wojciecha.
    • Silva Rerum

      Święty obrazek na szczęście. Pobożne ryciny w dawnej kulturze

      Na przełomie XVI i XVII stulecia rynek europejski został zalany grafiką religijną. Do Rzeczpospolitej sprowadzano przede wszystkim ryciny pochodzące z drukarni niderlandzkich, niemieckich i francuskich, z których jakością i różnorodnością nie mogła konkur

      Grafika przedstawia zakonnicę klęczącą przed wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus. Madonna siedzi na chmurze. W tle zabudowania i pracujący ludzie. Pod grafiką podpis. Jest to Św. Kinga przed Madonną.
    • Silva Rerum

      Święci w życiu Sarmaty

      W Żywotach świętych spisanych przez Piotra Skargę czytamy:Święci nazwani są światłością od Pana Jezusa, i mają pochodnie w ręku swoich: to jest, naukę i przykłady cnót chrześcijańskich, których słuchając i na nie patrząc, mędrszymi zawżdy być, a głupstwo

      Pożółkła karta tytułowa z dzieła Piotra Skargi "Żywoty świętych Starego i Nowego Zakonu".

    Słowa kluczowe